Wybudowaliśmy nasz nowy wymarzony dom za miastem. Była to wiekopomna, gdy w końcu otrzymaliśmy klucze do naszego nowego wielkiego domu w typie willowym. Dom został usytuowany poza miastem, nie bez powodu – miało to być miejsce naszego wypoczynku. Chcieliśmy odpocząć i od pracy i od tego miejskiego zgiełku, który zawsze kojarzył nam się z wyścigiem szczurów. Budowa trwała stosunkowo krótko, bo niecałe dwa lata. Najpiękniejsze było to, iż mogła nareszcie zająć się dekoracją wnętrz, co jest moją wielką pasją i namiętnością od wielu lat. Nigdy, natomiast nie miałam okazji sprawdzić się w tym na taką skalę.
Jak dopasować krzesła do naszej jadalni w domu?
Z racji swojego nowego nabytego doświadczenia postanowiłam dla Państwa stworzyć poradnik wnętrzarski. Gorąco zachęcam do zapoznanie się z moimi przemyśleniami. Będzie tutaj głównie mowa o jadalni, ponieważ u nas w domu jest to ogromne pomieszczenie i zajęło mi dużo czasu dokończenie go. Z racji dużej przestrzeni całe planowanie projektu było stosunkowo trudne i spędziłam nad tym kilka nieprzespanych nocy. Ale cóż można dodać – efekt końcowy zachwycił każdego. Nasza rodzina jest bardzo liczna, w sumie dziewięć osób, cztery psy i jeden kot. Potrzebowaliśmy bardzo dużego stołu. Udało się taki nabyć, został zrobiony specjalnie na wymiar. Co do doboru krzeseł, zajęło mi to najwięcej czasu. Wybierałam spośród wielu stylów, wariantów i możliwości, w końcu razem z podpowiadającym mężem zdecydowaliśmy się na krzesła do jadalni drewniane tapicerowane. Był to strzał w dziesiątkę, a nasi goście zawsze zachwycają się naszymi krzesłami, gdy przychodzą do nas w odwiedziny.
Nasz wybór był niewątpliwie bardzo trafny. Nasze krzesła miały cudowną strukturę wypukłą w wzór glamour, w kolorze wyrazistym – fuksja. Krzesła stały się pierwszoplanowym elementem naszej nowej wielkiej jadali. Zakupiliśmy ich aż dwadzieścia pięć. Są one bardzo masywne, podobnie jak stół zrobione z drewna w kolorze olcha.